Alergolog radzi-5

5. Pyłkowica - alergia pyłkowa

Uczulenie na pyłki roślin jest najpopularniejszą z chorób alergicznych. Częstość jej występowania ciągle rośnie, np. w Wielkiej Brytanii wzrosła 3-4 -krotnie w ciągu ostatnich 20 lat.

Choroba może zacząć się w każdym wieku. Coraz częściej diagnozujemy ją u dzieci młodszych, nawet 1-3-letnich, u których czasem jest długo leczona jak infekcyjne nieżyty dróg oddechowych.

Najwięcej jednak uczulonych na pyłki spotykamy w populacji ludzi młodych – w wieku 10-19 lat. Łącznie z ludźmi do 30 r. życia. stanowią oni prawie 60% uczulonych na pyłki.

W pojawieniu się alergii w życiu człowieka niewątpliwy jest udział czynników genetycznych.

Skłonność do uczulania się na powszechnie występujące, niegroźne składniki środowiska, przekazywana jest genetycznie i nazywa się atopią. Jednak czynniki genetyczne są dość stabilne i zapewne nie one wpływają na notowany wzrost zachorowań. O tym, czy alergia się ujawni, o jej nasileniu i przebiegu często decydują czynniki środowiskowe.

Jest oczywiste, że w naszej cywilizacji ogromnie wzrosło zanieczyszczenie powietrza, zwłaszcza w aglomeracjach miejskich. Wiemy już, powoduje one z jednej strony podrażnienie naszych błon śluzowych, uszkodzenie ich naturalnych barier obronnych izolujących nas od kontaktu z nadmiarem alergenu. Z drugiej strony często zanieczyszczenia uszkadzają chemicznie otoczkę pyłku, powodując znacznie większe uwalnianie się z niego uczulających białek.

Główną rolę niszczycielską przypisuje się obecnie spalinom samochodowym, głównie z silników Diesla. Również udowodniony ponad wszelką wątpliwość jest udział dymu tytoniowego w torowaniu i nasilaniu przebiegu alergii.

Co do samego sprawcy uczulenia, pyłku kwiatowego, to jest on męską komórką rozrodczą roślin. Nie wszystkie pyłki, na szczęście, mogą nas uczulić.

Alergizują głównie pyłki roślin wiatropylnych, ze względu na ich dużą ilość i rozmiary – od 7-40 mikrometra. Takie wymiary umożliwiają depozycję w górnych drogach oddechowych, a jeśli ulegną uszkodzeniu i fragmentacji przez czynniki atmosferyczne (CO, SO2, wyładowania atmosferyczne), mogą docierać do dolnych dróg oddechowych.
Stąd w naszej strefie klimatycznej pyłki innych roślin uczulają rzadko, lub sporadycznie.

Występowanie i nasilenie objawów zależy też od ilości pyłków w atmosferze.
Stwierdzono, że większość ludzi uczulonych cierpi, gdy pomiary palinologiczne wykazują stężenie pyłku wysokie – 50-100 ziaren w mm3. Poniżej tego poziomu, mogą wystąpić objawy u części silnie uczulonych chorych, i po dużej ekspozycji lokalnej (koszenie trawy, jazda na rowerze, zabawa na łące).

Ogromną wagę ma znajomość okresów pylenia. W połączeniu z komunikatami palinologicznymi o aktualnym pyleniu, jest podstawą precyzyjnej diagnostyki, leczenia profilaktycznego i planowania immunoterapii. 

W naszym kraju wyróżnia się 3 okresy pylenia:

  • WCZESNOWIOSENNY, od końca stycznia do połowy maja gdy pylą drzewa, a największe, istotne klinicznie stężenia osiągają pyłki olchy (marzec) i brzozy ( kwiecień),
  • WCZESNOLETNIod połowy maja do końca lipca – jest to okres pylenia traw, które uczulają w Polsce najczęściej,
  • JESIENNY, w sierpniu i wrześniu, gdzie dominują pyłki chwastów dwuliściennych, – babki, komosy, a przede wszystkim bylicy.

Wiele czynników wpływa na konkretne stężenie pyłku w atmosferze, i czasem znajomość ich może ułatwić unikanie zbędnego narażenia.

Najwięcej pyłków w naszym otoczeniu jest w dni słoneczne, wietrzne, w odległości do 1 km od źródła pylenia, choć istotne pod względem klinicznym ilości są przenoszone na odległości do 10 km. Zagrożenie maleje w dni pochmurne a kilka godzin po deszczu powietrze jest wolne od pyłków.

Pora dnia także nie jest bez znaczenia. Mimo, że rośliny pylą w słoneczny dzień, ruchy konwekcyjne, wznoszące powietrza porywają je do wyższych warstw atmosfery, dlatego nocą, przy ochłodzeniu część pyłków opada, stąd otwieranie okien w nocy nie zawsze jest bezpieczne.

Warto również wiedzieć, że w Polsce zależnie od warunków klimatycznych, pylenie roślin najwcześniej rozpoczyna się na obszarze południowo- zachodnim, a najpóźniej, po ok. 2 tygodniach występuje w strefie północno-wschodniej i w górach.

Aby doszło do reakcji alergicznej, musi nastąpić najpierw kontakt pyłku z komórkami układu immunologicznego – odpornościowego, przed czym chroni nas bariera zdrowego nabłonka. Stąd zgubna rola wszystkich czynników uszkadzających ten nabłonek.

Po pierwszym kontakcie u osób ze skłonnością do alergii dochodzi do złożonych procesów, które doprowadzają do stanu „gotowości bojowej” układu obronnego. 
Dopiero powtórny kontakt z alergenem wyzwala reakcję i to prawie natychmiastową, ze strony uzbrojonych żołnierzy, tzw. komórek tucznych, które uwalniają do naszych tkanek cały arsenał substancji, z których najważniejszą jest HISTAMINA. Powodują one obrzęk, zaczerwienienie, świąd, pieczenie, silne wydzielanie płynów surowiczych, skurcz mięśni oskrzeli i wiele innych objawów natychmiastowych. Wzywają też na pomoc inne komórki obronne, które wywołują reakcję późną, po kilku godzinach, charakteryzującą się głównie obrzękiem, naciekiem komórkowym. Jest ona o wiele trudniejsza do leczenia.

Taka reakcja może zajść w różnych tkankach organizmu. 

Zdecydowanie najczęściej mamy do czynienia z nieżytem błony śluzowej nosa i spojówek. Charakterystyczny jest obraz psikającego salwami, załzawionego młodego człowieka, z zaczerwieniony nosem i spojówkami.

Niestety czasem dołącza się suchy kaszel, utrudniony oddech, łatwe męczenie się, duszność, zwłaszcza nocna, świszczący oddech. Te sygnały alarmowe wymagają już bezzwłocznego kontaktu ze specjalistą, gdyż świadczą o stanie zapalnym oskrzeli, co nazywamy już astmą sezonową. Trzeba pamiętać, że u ok. 60% uczulonych na pyłki następuje taka niekorzystna ewolucja w kierunku astmy.

Reakcja zapalna może dotyczyć również skóry, wywołując pokrzywki, obrzęki, lub objawy atopowego zapalenia skóry.

Trzeba też pamiętać o centralnym układzie nerwowym. Prawie wszyscy uczuleni na pyłki, skarżą się na ogólne bardzo złe samopoczucie, osłabienie, są rozdrażnieni, marudni, skłonni do depresji.

Mówiąc o uczuleniu na pyłki roślin, nie sposób pominąć problemu alergii krzyżowej z niektórymi pokarmami pochodzenia roślinnego. Rośliny różnych grup mają bardzo podobne, lub takie same antygeny które mogą być odbierane przez nasz układ immunologiczny jako ten sam alergen. Trzeba pamiętać, że nie u wszystkich pyłkowców musi ten problem występować klinicznie, i testy skórne są tu stosunkowo mało miarodajne. Objawy wywołują z reguły tylko owoce i warzywa surowe.

Trzeba podkreślić też możliwość patogennej roli MIODU i preparatów ziołowych. które mogą zawierać pyłki, lub alergeny krzyżowe.

Podstawą jest zebranie wiadomości o objawach, czasie i okolicznościach ich występowania, 

o umiejscowieniu, nasileniu i reakcji na uprzednie leczenie. Dlatego tak ważna jest świadoma obserwacja objawów przez pacjenta i lekarza, gdyż na tej podstawie, w połączeniu z badaniem lekarskim w trakcie sezonu, w większości przypadków można ustalić rozpoznanie choroby i celowanie zaprogramować testy.

Dla określenia obiektywnego nasilenia objawów astmy, pomocne są pomiary spirometryczne 
i ambulatoryjne PEV. Aby zidentyfikować alergen, diagnostykę poszerzamy o badania laboratoryjne. Mamy do dyspozycji testy skórne, testy z surowicy krwi i badania prowokacyjne.

  • Największe zastosowanie znalazły testy skórne Prick ze względu na prostotę wykonania, stosunkowo dużą wiarygodność w pyłkowicy i względne bezpieczeństwo. Ograniczeniem jest tu tylko niemożność wykonania ich w czasie zażywania leków hamujących odczyny skórne, bardzo nasilone objawy choroby, czy też zmiany skórne w miejscach wykonywania testów. 
    W konkretnych przypadkach trzeba to skonsultować z lekarzem.
  • O wiele rzadziej są wskazania do testów z surowicy krwi, które wykonujemy wtedy, gdy nie można uciec się do testów skórnych, lub w przypadku trudności diagnostycznych. 
    Są one jednak bardzo pomocne przy wyborze alergenów, które powinny być zawarte w szczepionce – preparacie odczulającym.
  • Czasem pomocna może być monitorowana prowokacja wybranym alergenem, zwłaszcza w planowaniu i monitorowaniu immunoterapii.

Najważniejsza jest zgodność podawanych przez pacjenta objawów, badania lekarskiego, oraz wyników badań testowych. Jeśli coś się nie zgadza, to trzeba pomyśleć o innych przyczynach objawów podobnych do alergii na pyłki – np.

  • często w tym samym czasie występują uczulające zarodniki pleśni, wegetujących w glebie, np. Cladosporim, czy Alternaria,
  • w miesiącach wiosennych lokalnie występują duże ilości włosków gąsienic ciem i motyli, które powodują czasem silne podrażnienia skóry i śluzówek.
  • czasem pobyt poza domem, na łonie przyrody łączy się też z kontaktem ze zwierzętami, i trzeba o tym myśleć szukając winnego objawów uczulenia.

Opiera się ono na trzech filarach:

1) Eliminacja alergenu

jest w rękach samego pacjenta. Jest najbardziej naturalną
i bezpieczna metodą, niemniej w wypadku młodych ludzi, aktywnych – ogromnie uciążliwą, a czasami wręcz niemożliwą do wykonania. Niełatwo bowiem:

  • zrezygnować ze spacerów, szczególnie wśród łąk i upraw, oraz z wychodzenia
    w słoneczną, wietrzną pogodę i w czasie mgły,
  • unikać jazdy na rowerze i motocyklu, otwierania okien w samochodach,
  • spać przy zamkniętych oknach,
  • stosować w mieszkaniach i samochodach filtry oczyszczające,
  • często wycierać na mokro podłogi i meble,
  • nie spać na materacach słomianych,
  • często spłukiwać wodą ciało, twarz
  • można też wykorzystać różnice klimatyczne, aby w czasie urlopu „ominąć” szkodliwe pylenie.
  • wystrzegać się pokarmów wywołujących reakcje krzyżowe, oraz pokarmów zawierających histaminą i inne aminy biogenne, które nie specyficznie mogą nasilać objawy alergii. Jest to szczególnie ważne w sezonie pylenia, oraz w czasie odczulania.

2) Mimo starań, większość pacjentów jednak cierpi i musimy oprzeć się na drugiej nodze, farmakoterapii.

Mamy do dyspozycji cały arsenał leków i najczęściej wyboru musi dokonać lekarz – na podstawie całości obrazu klinicznego – czy wskazane są zapobiegawczo leki z grupy kromonów, czy trzeba włączyć silne i bezpieczne leki przeciwzapalne – miejscowe glikokortykosteroidy, ew. leki przeciwastmatyczne. Jednak we wszystkich schematach leczenia obecne są leki przeciwhistaminowe. Są one niezbędne, gdyż głównym mediatorem reakcji uczuleniowej jest histamina i to ona wywołuje większość ostrych, natychmiastowych objawów.

Leki nowej generacji pozbawione są praktycznie objawów ubocznych, takich jak senność, czy wzrost apetytu, które dają się we znaki przy stosowaniu leków starszej generacji.

Jeszcze bezpieczniejsze a bardzo skuteczne są leki przeciwhistamionowe, stosowane lokalnie, np. donosowo.

Skuteczne leczenie objawowe nie tylko umożliwia pacjentom normalne życie, ale jest też konieczne dla przywrócenia prawidłowych mechanizmów obronnych błon śluzowych. Nie leczony stan zapalny uszkadza je, powoduje wzmożoną przepuszczalność dla alergenu i ułatwia następne uczulenia.

 

3) I wreszcie immunoterapia, czyli popularnie , odczulanie.

Przez podawanie podskórnie lub doustnie wzrastających dawek uczulającego pyłku, często udaje się uzyskać wzrastającą tolerancję tego alergenu.

Kwalifikacja do odczulania i jego prowadzenie jest już domeną alergologa i wymaga bardzo precyzyjnej diagnostyki i dużego doświadczenia. Jest to warunkiem jej skuteczności i bezpieczeństwa.

PYŁKOWICA – ALERGIA SEZONOWA – pytania i odpowiedzi

Objawy alergii sezonowej najczęściej są wywoływane przez przenoszone powietrzem pyłki roślin (drzew, traw, chwastów). Te mikroskopijne ziarenka są niezbędne do rozmnażania wielu gatunków roślin. Ich średnica nie przekracza 50 mikronów, jest więc mniejsza od średnicy ludzkiego włosa.

Alergia sezonowa ( pyłkowica ) zwana jest także gorączka sienną. Najczęściej objawia się napadami kichania i lejącym wodnistym katarem występującym w kontakcie z pyłkami roślin lub zarodnikami grzybów. Katarowi często towarzyszą objawy ze strony spojówek ( oczu) w postaci świądu , światłowstrętu i uporczywego łzawienia. U części osób uczulonych mogą wystąpić w sezonie objawy astmy oskrzelowej mówimy wówczas o astmie sezonowej.

Okres występowania pyłkowicy zależny jest od okresu pylenia uczulających roślin. Pyłki takich drzew jak wierzba, leszczyna, brzoza, olcha czy topola, powodują alergiczny nieżyt nosa wczesną wiosną. Pyłki traw powodują objawy alergicznego nieżytu nosa występujące w maju , czerwcu i lipcu , a pyłki zbóż w lipcu . W okresie sierpnia i września głównymi alergenami są chwasty ( bylica , babka, szczaw, komosa , pokrzywa ). Pyłki kwiatów ozdobnych np. róż zwykle nie wywołują objawów uczuleniowych ponieważ są większe i przenoszone głównie przez owady. Natomiast pyłki większości drzew, traw i małych chwastów są maleńkie, lekkie, suche i dlatego doskonale się nadają do przenoszenia przez wiatr.

Każda z roślin ma charakterystyczny dla siebie sezon pylenia, który nieznacznie może się zmieniać w kolejnych latach, a aktualne stężenie pyłków w powietrzu zależy od warunków atmosferycznych. Sezon pylenia rozpoczyna się w Polsce już wczesną wiosną i trwa do września . Szczegółowe informacje i prognozy pylenia zawierają tzw. kalendarze pylenia publikowane w prasie i w internecie.

Pleśnie są mikroskopijnymi, pasożytniczymi grzybami, pozbawionymi wypustek i korzeni. Nie zawierają one chlorofilu, a ich zarodniki są przenoszone przez wiatr tak, jak pyłki roślin. Są one przyczyną pleśnienia różnych pokarmów i przedmiotów. Zarodki pleśni pojawiają się w powietrzu atmosferycznym wczesna wiosną, a ich największe stężenie może być w sierpniu, wrześniu i październiku w zależności od rejonu geograficznego.

Najważniejszymi grzybami pleśniowymi w Polsce wywołującymi objawy pyłkowicy są te z gatunku Alternaria i Cladosporium . Można je spotkać przede wszystkim w glebie, na drzewach i w zbutwiałym drewnie. Grzyby pleśniowe są także obecne w mieszkaniach na strychach, w piwnicach, łazienkach, spiżarniach i innych miejscach przeznaczonych do przechowywania żywności, w pojemnikach na odpadki, dywanach i w obiciach mebli.

Stężenie alergenów roślinnych jest określane poprzez pomiar liczby pyłków w powietrzu atmosferycznym. Ilość alergenów w powietrzu jest oceniana różnymi metodami np. przy pomocy pomiarów w próbkach powietrza, w na szkiełkach czy prętach obrotowych z materiałem adhezyjnym. Stężenie pyłków roślin i zarodników grzybów jest określane jako liczba ziaren przypadających na metr sześcienny powietrza atmosferycznego.

Pomiary te są przeprowadzane w kilkunastu ośrodkach na terenie Polski a ich wyniki publikowane w prasie i także w internecie w postaci tzw. kalendarzy pylenia.

 

Interpretacja stężenia pyłków roślin i zarodników grzybów w powietrzu atmosferycznym w odniesieniu do wywoływanych przez nie objawów uczuleniowych jest złożona. Ponadto na uzyskany wynik ma wpływ zastosowana metoda pomiarowa,. Chociaż u większości pacjentów objawy uczuleniowe pojawiają się gdy stężenie pyłków czy zarodników przekroczy 25 -100 w metrze sześciennym to jednak mogą być one modyfikowane ekspozycją na inne alergeny oraz wrażliwością danej osoby.

 

Podawane do wiadomości publicznej stężenie pyłków w powietrzu jest średnią uzyskaną z kilkudniowych pomiarów, a ich stężenie może znacznie się różnić każdego dnia podczas sezonu pylenia. Generalnie przydatność stężeń pyłków w powietrzu w prognozowaniu ciężkości objawów uczuleniowych przez nie wywoływanych jest ograniczona.

Aktualne warunki atmosferyczne mają znaczący wpływ na objawy gorączki siennej. Większość objawów pyłkowicy ulega znacznemu złagodzeniu w chłodne, deszczowe i bezwietrzne dni ze względu na bardzo niskie ich stężenie w powietrzu przy takiej pogodzie. Powrót pogody upalnej, suchej i wietrznej zwiastuje wzrost stężenia pyłków i zarodników w powietrzu.

Ponieważ poszczególne rośliny są szeroko rozpowszechnione w całej Polsce , a ponadto w ciągu 1-2 lat wielu pacjentów uczula się na najpowszechniejsze w nowym miejscu zamieszkania alergeny, zwykle przeprowadzka w celu złagodzenia objawów uczulenia jest w efekcie zawodna.

Natomiast może być użyteczne wybranie się na urlop w inny region kraju w okresie gdy w naszym regionie występuje zwykle maksymalne nasilenie pylenia. Np. czerwcowy wyjazd nad morze , gdy mieszkamy w centrum lub na południu Polski, może pozwolić na przetrwanie najgorszego okresu w miejscu gdzie stężenie pyłków traw jest jeszcze niskie (nad morzem rośliny pylą zwykle kilka tygodni później niż na południu kraju).

  • W czasie sezonu pylenia spędzaj wakacje w miejscach gdzie stężenie pyłków jest mniejsze (wysoko w górach lub nad morzem).
  • Zamykaj na noc okna w mieszkaniu.
  • Ogranicz poranną aktywność, ponieważ wtedy stężenie pyłków w powietrzu jest największe.
  • Nie otwieraj okien podczas jazdy samochodem. (stosuj odpowiednie filtry).
  • Staraj się nie przebywać poza pomieszczeniami zamkniętymi w dni gdy stężenie pyłków w powietrzu jest największe, wilgotność powietrza jest wysoka lub wieje silny wiatr.
  • Nie koś trawy i unikaj świeżo skoszonych trawników, nad którymi unoszą się pyłki i zarodniki pleśni.
  • Nie hoduj zbyt wielu roślin doniczkowych w mieszkaniu, ponieważ w wilgotnej ziemi rozwija się wiele gatunków pleśni.
  • Zażywaj leki zalecone przez lekarza alergologa.

Podejrzenie objawów alergii sezonowej powinno skłonić do uzyskania porady lekarskiej . Lekarz alergolog może dokładniej ocenić rodzaj uczulenia i zalecić odpowiednie postępowanie profilaktyczne i leczenie.

ALERGOLOGIA_PLUS_white_web

ALERGOLOGIA PLUS

SPECJALISTYCZNY NIEPUBLICZNY
ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ
OŚRODEK DIAGNOSTYKI I TERAPII UCZULEŃ
Dr n. med. Ewa Springer

+

SNZOZ Alergologia Plus
Poradnie Specjalistyczne

60-693 Poznań, ul. Drobnika 12/14

REJESTRACJA I WIZYTY PACJENTÓW

tel. 61 667 56 57/77, 693 557 897
fax. 61 822 00 65
e-mail: drobnika12@alergologiaplus.com

+

SNZOZ Alergologia Plus
Zespół Badań Klinicznych i Administracja

60-693 Poznań, ul. Drobnika 49

tel. 61 656 21 60/61, 607 034 304
fax: 61 656 21 65

© Copyright Alergologia Plus. Wszelkie prawa zastrzeżone.